Wydawałoby się, że przemieszczanie się z małym dzieckiem to żaden kłopot. Są wózki, chusty, nosidełka. Jednak wiem, z rozmów z Mamami, że niektóre doświadczyły takich kłopotów, że na myśl o jeździe z wózkiem komunikacją, ogarnia je strach. Trudności z wprowadzeniem wózka do pojazdu komunikacji miejskiej, pasażerowie stłoczeni w przestrzeni przeznaczonej do przewożenia wózków – to tylko część problemów, z jakimi borykają się Mamy. Chciałabym, aby ten reportaż rozwiał chociaż część wątpliwości innych Mam. Chciałabym żeby Mama decydująca się na podróż z dzieckiem komunikacją miejską, mogła i wiedziała, jak je bezpiecznie przewieźć z punktu A do punktu B.
Jesteś ciekawa jakie są przepisy dotyczące przewożenia dziecka w wózku? Co podczas przejazdu obowiązuje Mamę? Czy przewożenie malucha w wózku jest bezpłatne?
Te i inne pytania zadałam Rzecznikowi Prasowemu Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie. Moim gościem jest Pan Igor Krajnow.
Agumama: Dzień dobry. Jest mi miło, że zgodził się Pan na tą rozmowę. Jestem przekonana, że uda nam się wspólnie rozwiać wiele wątpliwości, które mają Mamy planujące podróż z wózkiem komunikacją miejską.
Jak w ogóle narodził się pomysł na ten wywiad i artykuł? Byłam świadkiem takiej sytuacji:
W Warszawie, na pętli Wilanowska do autobusu wsiadły 3 Mamy z wózkami dziecięcymi. Kierowca poinformował Mamy i pasażerów, że nie ruszy ponieważ może przewozić tylko 1 wózek z dzieckiem podczas kursu. Podjechał kolejny autobus tej samej linii. Spora grupa pasażerów się przesiadła, a tamten pojazd nadal stał. Nikt w tym sporze nie chciał ustąpić, ani Mamy ani kierowca.
Czy w komunikacji miejskiej można przewozić wózek z niemowlakiem/dzieckiem?
Igor Krajnow; Rzecznik ZTM: Oczywiście, że można.
Czy za taki przejazd uiszcza się dodatkową opłatę? Czy rodzic powinien skasować drugi bilet?
Nie ma takiej potrzeby. Wózki dziecięce można pojazdami komunikacji miejskiej przewozić bez dodatkowych opłat. Oczywiście sam rodzic nie powinien zapomnieć o ważnym bilecie.
Czy autobusy komunikacji miejskiej są wyposażone w udogodnienia i zabezpieczenia do przewozu wózka? Rampa podjazdowa, pasy bezpieczeństwa, hamulec, specjalne wydzielone miejsce, inne?
Zacznę może od tego, że po ulicach Warszawy kursują obecnie wyłącznie pojazdy niskopodłogowe, do których wejście z wózkiem jest znacznie łatwiejsze niż w przypadku starych Ikarusów. Dodatkowo autobusy wyposażone są w funkcję tzw. przyklęku, czyli kierowcy widząc, że chce wsiąść rodzic z wózkiem mogą dodatkowo jeszcze obniżyć podłogę.
Dzięki temu wprowadzenie wózka do autobusu jest znacznie łatwiejsze. Autobusy są wyposażone w rampy [dla wózków inwalidzkich-przyp.aut.] ułatwiające wjazd jednak dzięki niskiej podłodze oraz funkcji przyklęku praktycznie nawet nie ma konieczności ich rozkładania. W autobusach są również wydzielone specjalne miejsca do przewożenia wózków.
Znajdują się – najczęściej – na wprost drugich drzwi.
Mama z wózkiem chce wsiąść na przystanku do autobusu. W jaki sposób sygnalizuje to kierowcy?
W przypadku wsiadania na przystanku „na żądanie” mama z wózkiem, tak jak i każdy inny pasażer powinna dać kierowcy znak ręką. W przypadku zwykłego przystanku nie ma potrzeby sygnalizowania chęci wejścia do pojazdu. Kierowca, który zobaczy rodzica z wózkiem dziecięcym sam jest zobowiązany do tego by uruchomić przyklęk i w ten sposób ułatwić wejście do pojazdu. Rodzic z wózkiem powinien wtedy stać w takim miejscu by być widocznym. Najlepiej w przedniej części przystanku.
Czy istnieją wytyczne, jak bezpiecznie przewozić dziecko w komunikacji miejskiej? W jaki sposób należy zabezpieczyć wózek podczas jazdy żeby nie jeździł on po całym autobusie i nie stanowił zagrożenia dla innych pasażerów?
Przepisy nie regulują sposobów zabezpieczania wózka dziecięcego. To jest obowiązek rodzica by zabezpieczyć wózek tak by bezpieczne było zarówno przewożone w nim dziecko jak i pozostali pasażerowie. Logika nakazuje by wózek głęboki ustawić przodem do kierunku jazdy z zablokowanymi kołami. Spacerówkę zaś tyłem do kierunku jazdy. Również z zablokowanymi kołami.
Dodatkowo w każdym przypadku warto wózek trzymać za rączkę. Taki sposób przewożenia gwarantuje dziecku największy poziom bezpieczeństwa w przypadku chociażby gwałtownego hamowania. Nie powinno ustawiać się wózków bokiem do kierunku jazdy.
Czy podczas całej trasy należy też w jakiś sposób zabezpieczyć przewożone dziecko? Zapięcie pasów w wózku, jeżeli je posiada, przewożenie na rękach, na kolanach, inne?
Przepisy tego nie regulują. Rozsądek podpowiada jednak, że dziecko będzie bezpieczniejsze zapięte w wózku niż na rękach rodzica.
Czy te udogodnienia biorą też pod uwagę gabaryty wózka bliźniaczego? Jest on albo szerszy albo zdecydowanie dłuższy od wózka pojedynczego.
Przepisy porządkowe nie rozdzielają wózków na pojedyncze i bliźniacze. Mają takie same zastosowanie do obu rodzajów. Również w przypadku wózka bliźniaczego należy go przewozić w miejscu wyznaczonym tak by nie przeszkadzać innym pasażerom i nie narażać ich na niebezpieczeństwo.
Ustaliliśmy, że w autobusie jest specjalne miejsce do przewożenia wózka. Co w sytuacji, gdy jest zajęte. Stoję sobie tam, jako pasażer, i nie mam ochoty się przesunąć bo czytam książkę. Czy Mama może poprosić kierowcę o pomoc?
Rodzice z wózkami dziecięcymi i osoby na wózkach inwalidzkich mają pierwszeństwo w zajmowaniu wyznaczonych miejsc. Jeśli te miejsca są zajęte to pasażerowie je zajmujący muszą ustąpić rodzicom z wózkami. W przypadku braku reakcji rodzic może poprosić o pomoc kierowcę.
Jak wygląda sprawa dopuszczalnej liczby wózków podczas jednego kursu? Czy faktycznie autobus może przewozić na raz 1 wózek czy to zależy w dużej mierze od widzimisię kierowcy?
Obowiązujące przepisy porządkowe nie określają dopuszczalnej liczby przewożonych wózków. Nie ma jednak mowy o żadnym widzimisię kierowcy. Kierowca jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo wszystkich pasażerów. Zanim podejmie decyzję musi dokładnie ocenić sytuację. A pasażerowie, również rodzice z wózkami są zobowiązani do tego żeby ją uszanować. Jeśli w pojeździe na miejscu wyznaczonym zmieszczą się dwa wózki i kierowca podejmie decyzję, że nie ma zagrożenia ani dla dzieci ani dla pozostałych pasażerów, wtedy nie ma żadnego problemu.
Natomiast przewożenie trzech wózków jest już bardzo ryzykowne. Wszystko jednak zależy od tego jaką decyzję podejmie kierowca. Ciąży na nim ogromna odpowiedzialność.
Wyobraźmy sobie sytuację, że a przystanku czekają 3 Mamy. Podjeżdża autobus, tylko 1 z nich może wsiąść. Rozumiem, że jeżeli się nie pokłócą to wsiada ta, która a przystanku czekała jako pierwsza. Kolejny autobus jest za 15 minut. Czy to oznacza, że ta trzecia Mama będzie czekała 45 minut z małym dzieckiem na przystanku?
Sytuacja dosyć trudna i delikatna. Jako organizator komunikacji miejskiej nie możemy jednak wyznaczać rodzicom z wózkami kolejności wsiadania do autobusu. Powtarzając to o czym mówiłem przed chwilą – wszystko będzie zależało od możliwości zapewnienia warunków bezpiecznego przewozu wózków i od tego jaką decyzję podejmie kierowca.
Może się też zdarzyć, że 2 kolejne autobusy podjadą z wózkiem w środku. Trudno oczekiwać, że Mama spędzić pół dnia na przystanku, z małym dzieckiem, czekając na swoją kolej. Czy jest na to rada?
Decyzję podejmuje w takiej sytuacji kierowca oceniając ją bardzo dokładnie. Najważniejsze jest bezpieczeństwo pasażerów. Wszystkich bez wyjątku.
Samo wprowadzenie wózka do autobusu bywa czasami kłopotliwe. Zakładając, że nikt ze współpasażerów nie wykazuje chęci pomocy czy można oczekiwać pomocy od kierowcy?
Na szczęście, o czym mówiłem na początku naszej rozmowy, wprowadzenie wózka dziecięcego do autobusu niskopodłogowego z funkcją przyklęku nie jest już wcale takie trudne. W dużej liczbie przypadków nie ma więc nawet potrzeby proszenia o pomoc kierowcy.
Jeśli jednak ktoś ma duży problem zawsze może o taką pomoc poprosić. Co prawda kierowca nie jest zobowiązany do tego by udzielać pomocy osobom z wózkami dziecięcymi (musi jedynie uruchomić funkcję przyklęku) to wiem z obserwacji, że kierowcy chętnie pomagają.
W razie nieprzyjemnych sytuacji, odmowy kierowcy do przewiezienia dziecka wózku czy i w jaki sposób można taką sytuację zgłosić?
Kierowcy podejmują decyzję kierując się przede wszystkim chęcią zapewnienia wszystkim pasażerom jak najwyższego poziomu bezpieczeństwa. Jeśli ktokolwiek z pasażerów ma uwagi do pracy kierowcy może poinformować o tym ZTM np. przez formularz na naszej stronie internetowej. Każde zgłoszenie będzie rozpatrywane. W spornych sytuacjach możemy posiłkować się także zapisem z kamer w pojeździe.
Myślę, że przydałaby się akcja informacyjna w tym temacie. Mamy naprawdę nie wiedzą jak mogą spokojnie jeździć z wózkiem autobusem. Często taka wyprawa jest dla młodej Mamy sporym stresem. Ja pamiętam, że unikałam takich wycieczek, gdy jeszcze Bliźniaki woziłam wózkiem. Czy są jakieś działania informacyjne podjęte lub planowane przez ZTM?
Planujemy w niedalekiej przyszłości przeprowadzenie akcji informacyjnej dotyczącej przewożenia wózków w pojazdach komunikacji miejskiej.
Dziękuję serdecznie za poświęcony czas i konkretną rozmowę. Mam nadzieję, że Pana odpowiedzi pomogą rozwiać wiele wątpliwości.
Również mam taką nadzieję i również bardzo dziękuję.
Podziękowania
Ten reportaż jest dla Ciebie Mamo. Obyś już nigdy nie miała wątpliwości, jak zapewnić swojemu dziecku bezpieczeństwo podczas jazdy komunikacją miejską. Jednak nie udałby się, gdyby nie kilka wspaniałych i pomocnych osób. Im należą się moje serdeczne podziękowania:
Rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego, Pan Igor Krajnow, który wyjaśnił wątpliwości.
Rzecznik Miejskich Zakładów Autobusowych, Pan Adam Stawicki, dzięki któremu możliwa była sesja zdjęciowa.
Kierownik Zajezdni Autobusowej 'Woronicza”, Pan Antoni Mroczek, za udostępnienie pojazdu oraz wsparcie.
Karolina Janowska-Kroner – Mama z małym modelem Mikołajem, blogerka – autorka bloga Matka Dentystka, wózkomaniaczka, która na zdjęciach pokazała, jak bezpiecznie przewozić dziecko w komunikacji miejskiej.
Marek Kordek – fotograf, kończący Akademię Fotografii w Warszawie, w wolnych chwilach oddający się pasji gotowania na blogu Markowy Smak; dziękuję za wspaniale zdjęcia, które rewelacyjnie oddają jak bezpiecznie przewozić dziecko w komunikacji miejskiej, a jakich błędów nie popełniać.
Już teraz zapraszam Cię na drugą część reportażu o Mamie z dzieckiem w wózku w autobusie, którą opublikuję wkrótce. Znajdziesz w niej zebrane informacje, jak bezpiecznie przewozić dziecko w komunikacji miejskiej oraz najczęściej popełniane błędy.
22 marca 2017
|Komentarze: 28