Lista wyprawkowa jest długa i kręta jak Wisła: od Tatr aż do morza. Łatwo się w tych meandrach zgubić. Szczególnie, gdy kompletuje się ją po raz pierwszy i bez doświadczenia. Łatwo popaść w szaleństwo zakupowe i kupić rzeczy totalnie nieprzydatne. Wiem bo i ja się na to prawie złapałam. Gdyby nie doświadczone w macierzyństwie koleżanki…
Jest na liście wyprawkowej bardzo istotny punkt: kąpiel.
Dlaczego kąpiel jest taka ważna?
Do głowy przychodzi mi kilka powodów:
- kąpiel jest jednym z rytuałów dnia. Małe dzieci, szczególnie noworodki i niemowlęta lubią rytuały bo czują się wtedy bezpiecznie.
- celem kąpieli jest dbanie o higienę dziecka. Czysty, zadbany maluch jest zdrowy i zadowolony.
- ma działanie relaksujące. Nie wiele rzeczy koi tak, jak szum i plusk wody. Kąpiel może też pomóc przy problemach brzuszkowych. Zdarzyło Ci się umyć, przebrać malucha a tu fru! kupa? To nie żaden piskus ani pech. Twoje dziecko się wyluzowało 😉
- w kąpieli dziecko może odkryć w sobie duszę pirata lub ulubionego bajkowego bohatera.
- jest pierwszym krokiem w pielęgnacji skóry dziecka, od kąpieli zależy jak skóra będzie oczyszczona i nawilżona.
Dodałabyś coś jeszcze?
Akcesoria do kąpieli – potrzebne
Obszerne ręczniki z kapturkiem to absolutne must have. Warto mieć ich kilka bo trzeba je na bieżąco prać, szczególnie przy niemowlaku. Powinny być miękkie, delikatne dla skóry, a jednocześnie z dobrej bawełny chłonącej wilgoć.
Gdy Fasolaki byli maleńcy, mieliśmy wanienkę z matą antypoślizgową. Gdy podrośli, do dużej wanny też kupiłam matę na przyssawki. Choć za chwilę skończą 4 lata, używamy maty antypoślizgowej do dziś. Chłopcy lubią sobie w wannie poszaleć, a ja się nie boję, że któryś się poślizgnie i wywróci wprost do wody.
Dobrze dobrane kosmetyki do pielęgnacji, ale o tym napiszę z kolejnym akapicie.
Mnie się sprawdziła komoda kąpielowa czyli szafka na kółkach (blokowanych) z wanienką, odpływem, półkami na akcesoria i kosmetyki oraz pałąkiem do powieszenia ręcznika. Używaliśmy jej do momentu, gdy chłopcy zaczęli wstawać. Dla mnie po cesarce idealnie było mieć malucha w wanience na wysokości biodra, bez schylania, kucania. Komoda mogła stać w łazience albo w pokoju, blisko przewijaka – bardzo funkcjonalne rozwiązanie!
Akcesoria do kąpieli – niepotrzebne
Kit! Termometr kąpielowy jest jednym ze zbędnych gadżetów. Byłam gotowa go kupić, ale dzieciate koleżanki szybko uświadomiły mi, że użyję go raz albo wcale. Faktycznie, temperaturę wody badamy „na wyczucie”. Woda do kąpieli powinna być letnia, nie gorąca. Wyczucie złapiesz bardzo szybko. Co ciekawe, dzieci z zaburzeniami integracji sensorycznej lepiej znoszą chłodniejszą wodę.
Kit! Gąbki i myjki to mały koszmarek. W gąbkach zbiera się brud, osad z kąpieli a z czasem wewnątrz rośnie pleśń. Nie da się całkowicie wysuszyć gąbki tak by nic w niej nie zostawało. Po co fundować dziecku mycie z dodatkiem grzyba? Z myjkami jest tak, że po każdym użyciu trzeba ją dokładnie wyprać, najlepiej w pralce, a potem wysuszyć. Owszem kupiłam dla synów myjki. I nigdy ich nie użyłam. Używają ich do zabawy w kuchnie jako rękawic kuchennych 😉
Kit! Żelowe kulki do kąpieli dla dzieci, glutoretki i tym podobne gadżety wysuszają skórę dziecka. Były też głośne przypadki nieprzyjemnych konsekwencji, gdy odrobina tego dostała się podczas kąpieli do oka. Nie warto sugerować się tęczowym kolorem czy ich atrakcyjną formą. Lepiej omijać z daleka.
Kit! Gumowe zabawki z dziurką lub zakamarkami – to w nich gromadzi się brud, tłuszcz i resztki wody. Taka mieszanka to pożywka dla bakterii, pleśni i grzybów. Podczas kolejnych kąpieli, przez maleńki otwór wydostają się one z powrotem do wanny, a Ty dziwisz się „skąd moje dziecko ma takie problemy ze skórą?”.
Nie wszystko złoto… co się pieni
Kto nie lubi bąbelków? Bardzo pieniące się kosmetyki mają przeważnie bardzo podły skład. Najlepiej szukać tych z małą ilością składników, najbardziej naturalnych. Jeśli nie wiesz, co wybrać bo oferta na rynku jest bogata i kolorowa, zapytaj koleżanki, położną, poczytaj w sieci analizę składów kosmetyków. Są takie, które ze składu mają tylko dobry marketing i nie są niestety dobre dla skóry dziecka.
W pielęgnacji delikatnej skóry maluszka bardzo ważny jest minimalizm oraz to by odpowiadać na jej aktualne potrzeby. Co to znaczy? Że na przykład nie ma sensu wcierać w dziecko oliwki, tak jak w reklamie w TV, jeżeli skóra jest pięknie nawilżona po kąpieli. Balsam, krem czy oliwkę dołącz do codziennej pielęgnacji wtedy, gdy widzisz że skóra tego potrzebuje.
Kilka kroków do przyjemnej i bezpiecznej kąpieli:
- Zaufaj tym kosmetykom do kąpieli, które mają dobry skład i będą delikatnie pielęgnować skórę dziecka. Bez SLS, bez zbędnych substancji.
- Zaopatrz się w nowe, delikatne okrycia kąpielowe, ręczniki. Starym, spranym i szorstkim mówimy NIE.
- Zadbaj o bezpieczne zabawki czyli takie, w których nie zalega grzyb i bród. Nie żartuje. Zobacz, co się czai w gumowych kaczkach.
- Miej wszystko, co potrzebne w zasięgu ręki. Nie zostawiaj małego dziecka samego w kąpieli nawet na moment.
- Pozbądź się zbędnych gadżetów. Na niektóre z nich szkoda pieniędzy.
1 lutego 2018
|Komentarze: 30