Wiesz czego zazdroszczę współczesnym dzieciom? Tych wszystkich zabawek i zabaw edukacyjnych. W latach 80-tych i 90-tych, gdy ja byłam dzieckiem, nie było takiego wyboru. Owszem były klocki, lalki, misie, jeździki. Ale pojęcie zabawek edukacyjnych w zasadzie nie istniało.
Mimo tych braków, nie wiem jak ja się uchowałam, ale mam pamięć, która czasami mnie samą przerasta…
Pamięć to coś, co warto ćwiczyć już nawet z małym dzieckiem. Kluczowe jest by dziecko w przyszłości nie musiało „zakuwać” na pamięć i klepać bezmyślnie wyrytych formułek, ale żeby pamiętało dobrze i na zasadzie skojarzeń czy obrazów. Im wcześniej te elementy zapamiętywania pojawią się w codziennym życiu i zabawie, tym większe szanse na sukces.
Nauka zapamiętywania rozpoczęta we wczesnym dzieciństwie przyda się w dalszym życiu. Będzie potrzebna podczas nauki w szkole, przygotowań do egzaminów, które czekają młodego człowieka, później w pracy czy w życiu codziennym.
Wierszyki, rymowanki i piosenki
Tu z pomocą przychodzi mi cała gama wierszowanych książeczek Jana Brzechwy. Czytamy je od dawna, jeszcze nim chłopcy skończyli 1 rok. Z pamięci są w stanie odtworzyć wiele historyjek m.in Kokoszkę Smakoszkę, Koziołeczka, Na straganie. W tej formie nauka zapamiętywania jest przyjemnością, a rymowanki zostają w głowie jakby mimochodem.
Pamięć wzrokowa
Pewnego dnia usłyszałam jak Żółwik czyta. Siedział na kanapie, przeglądał ulubioną książeczkę o samochodach i czytał. Tak na prawdę nie czytał tylko z pamięci odtwarzał to, co było napisane na kolejnych stronach, a co wspólnie czytaliśmy dzień po dniu na dobranoc.
Okazało się, że maluch nauczył się prawie słowo w słowo tego, co było napisane. Poczułam się dumna i wzruszona, że taki z niego mądrala i spryciarz. Z czasem i Wiercisław zaskoczył nas takim czytaniem.
Pamięć wzrokowa ma tą siłę, że zostaje z nami i w nas na długo. Wystarczy bodziec, obrazek, lub układ przedmiotów by wyzwolić powiązane z tym wspomnienie. Warto ją rozwijać i wspierać dziecko właśnie w takim odtwarzaniu na zasadzie skojarzeń obrazu z czynnością, obiektem, osobą czy pamiętnym wydarzeniem.
Memory na 3 sposoby
Od mniej więcej miesiąca w naszych codziennych zabawach pojawiają się gry Memory (z ang. pamięć) z serii edukacyjnej Kapitan Nauka. Są one przeznaczone dla dzieci w wieku 2+ wzwyż. Dlaczego tak? Bo w grę można grać na 3 sposoby, które korespondują z poziomem umiejętności dziecka w danym wieku.
2+ czyli pamięć to najłatwiejszy wariant gry, z którym już dwulatek sobie świetnie poradzi. Tekturowe karty układamy obrazkami do dołu w 5 rzędach. Zadaniem graczy jest odkrywać po 2 karty szukając w ten sposób par. Wygrywa ta osoba, która zbierze najwięcej dopasowanych obrazków.
4+ czyli spostrzegawczość to wariant, gdzie nie tylko pamięć ale i bystre oko mają znaczenie. Poszczególne pary kart różnią się od siebie 3-ma szczegółami. Gracz, który znajdzie parę, musi jeszcze podać czym różnią się karty z pary.
6+ czyli refleks jest wariantem najtrudniejszym bowiem w nim wszyscy gracze, po odsłonięciu pary kart, szukają różnic i liczy się szybkość.
Memory na 3 sposoby Co robimy?
W pudełku jest 10 par tekturowych kart. Każda para obrazuje jakąś czynność, aktywność m.in. taniec, drzemkę, kradzież, całusy a nawet… prasowanie 😉 Czyli coś, co znam tylko z obrazków 😀 Zabawa w klasyczne Memory to odkrywanie par kart tak, by znaleźć dwie identyczne.
Hola, hola! Jakie identyczne?
Spostrzegawczy gracz, szybko dostrzeże, że karty tylko pozornie są jednakowe i że różnią się szczegółami, których warto poszukać wspólnie z dzieckiem by urozmaicić zabawę.
Karty Memory na 3 sposoby Co robimy? w przejrzysty sposób obrazują codzienne czynności i aktywności.
Memory na 3 sposoby Zwierzyniec
Pudełko zawiera 10 par tj. 20 tekturowych kart z rysunkami zwierzaków. Są solidnie wykonane i przedstawiają zwierzaki, których nazwy nie powinny być obce już 2 czy 3-latkowi. My w ramach rozgrzewki zrobiliśmy rundkę przez zwierzaki, żeby utrwalić sobie ich nazwy. Na razie doszliśmy w naszych rozgrywkach do drugiego poziomu trudności tj. do 4+ spostrzegawczość i chłopcy po odnalezieniu pary szukają na swoich kartach różnic. To dopiero początki zatem czasami znajdą jedną, a czasami dwie lub nawet trzy!
Jeśli Twoje dziecko lubi zwierzaki i macie ochotę na świetną i trenującą pamięć zabawę, to tu znajdziecie grę Memory Zwierzyniec.
Obie gry są tak ładnie wydane, że będą też świetnym pomysłem na prezent 🙂
Kilka słów o publikacji
Tytuł: Memory na 3 sposoby: Co robimy? i Zwierzyniec
Seria edukacyjna: Kapitan Nauka
Ilustracje: Magdalena Popovics
Data wydania: Marzec 2017
8 maja 2017
|Komentarze: 20