Mam na imię Agnieszka, niedawno skończyłam 33 lata. Od 3 lat jestem Mamą. Urodziłam się jako kobieta. W żłobku, przedszkolu, szkole, na studiach miałam koleżanki i kolegów. Ale bardzo często wśród kobiet, znajomych, koleżanek, dziewczyn z pracy, czuję się obco… Ten tekst powstał w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie: czym jest kobiecość?
Wiele razy zastanawiałam się czy nie bliżej mi do mężczyzny niż kobiety. Wiele razy uciekałam do swoich spraw bo kobiecy świat mnie zdumiewał i przerastał. Być może dziwaczka ze mnie, skoro zastanawiam się: czym jest prawdziwa kobiecość? Czy to jest kobiece? Jak być prawdziwą kobietą?
Robienie „dzioba” do zdjęć
Czy nie masz wrażenia, że to robienie dzióbka do zdjęć to jakaś dziwna moda? Często zdarza się, że ładne i fajne dziewczyny oszpecają się, przesadnie wydymając usta do selfie. Widzisz taką dziewczynę na co dzień, myślisz „fajna, zadbana, kobieca” a potem widzisz jej fotkę na fejsie czy insta a tam dziwoląg. Nienaturalne wyprężona, z koszmarnie wywiniętymi warami. Po co?!
Czy to jest prawdziwa kobiecość? Czy to na serio podoba się współczesnym facetom? Czy dziób to współczesny atrybut kobiecości? Czy kobiecość to trend by wyglądać tak samo?
Wspólne chodzenie do łazienki
Po co kobiety chodzą towarzysko do łazienki? Ok, rozumiem w klubie, żeby potrzymać sobie torebkę czy przypilnować drzwi. Ale w pracy, po co? Czy zsynchronizowanie potrzeb fizjologicznych jest oznaką bycia prawdziwą kobietą? Czy prawdziwa kobieta zawsze idzie do toalety z koleżanką?
Wiesz co? Zdarza mi się w toalecie w pracy spotkać znajomą i przegadać z nią kwadrans. Jest tyle pilnych spraw do omówienia 😉 Ale siusiać wolę sobie w samotności 😉
Nie kochanie, ta sukienka nie jest nowa
Czy Ty też ukrywasz swoje zakupy i zachcianki przed partnerem? Czy zdarza Ci się kupić piękną, i trochę drogą, sukienkę a następnie ukryć ją w głębi szafy i wyjąć dopiero jak już nie będzie nowa?
Po co kobiety to robią? Czy te słodkie kłamstewka są potrzebne? Czy drobne kłamstwa to jeden z atrybutów kobiecości?
Ja zazwyczaj kupuję, pokazuję się jak na mnie leży i albo mówię, że po prostu musiałam ją mieć, albo (w nielicznych przypadkach) „bronię” zakupu tłumacząc go faktyczną potrzebą.
Prawdziwa kobieta o przyjaźni
Mówi się, że przyjaźnie są domeną kobiet. Ja jednak mam wrażenie, że kobiety nadużywają lub nie rozumieją słowa przyjaźń. Łączą się w dwójki, trójki, czwórki, a następnie we dwie obmawiają trzecią. Ale nie powiedzą tej trzeciej, że jej pupa już się w te spodnie nie mieści albo, że daje się wykorzystywać swojemu facetowi. Omówią ten ‘case’ na kawie, w 4 oczy, a z koleżanką będą szczebiotać jaki fajny ma styl ubierania.
Obserwuję to zjawisko od lat. W pewnym okresie byłam nawet w taki układ uwikłana. I wiesz co? Cholernie mi to nie leżało. Nie mam przyjaciółek. Mam jedną taką znajomość, bardziej koleżankę, niż przyjaciółkę, ale która trwa od podstawówki i mimo upływu lat, jesteśmy na bieżąco.
Mam całkiem mało koleżanek bo nie lubię jednostronnego i powierzchownego kontaktu.
Moim zdaniem taka stereotypowa kobiecość to BZDURA! To, co nas wyróżnia, ten pierwiastek kobiecości to uśmiech, kobieca wrażliwość. Prawdziwa kobieta nie musi być piękna według kanonów, ale jednocześnie ma to coś, co zwraca uwagę innych.
Wiesz co naprawdę wyzwala poczucie kobiecości? Taka sesja! Uwielbiam te zdjęcia i uwielbiam do nich wracać. Powstały 1,5 roku po urodzeniu się Fasolaków i były mi wtedy ogromnie potrzebne by spojrzeć na siebie przychylnym okiem 🙂
8 kwietnia 2017
|Komentarze: 37