Ilekroć siadam przed komputerem, żeby coś napisać, mam wrażenie deja vu. Ciągle gdzieś obok plącze się ta pandemia. Kto by pomyślał rok temu, że dziś będzie tak wyglądać, jak wygląda.
Mam tutaj na blogu ponad 350 tekstów. W każdym z nich jest cząstka mnie. Chwile wesołe i te trudniejsze. Garść wspomnień i doświadczeń zebrana i podpisana – Agumama.
Ten artykuł jest takim moim podsumowaniem zamkniętego już roku 2020. Z powodu pandemii koronawirsua to był trudny rok, ale żeby było mi łatwiej, w każdym dniu staram się szukać pozytywów. I Ciebie też zachęcam…
Odkąd sięgam pamięcią zmagam się z tym, jak myślę o sobie. Chyba tylko przez ułamki sekund czułam się dobrze ze swoim wyglądem. Jako nastolatka czułam się „gruba”. Potem były góry, doliny. Po urodzeniu dzieci to już byłam gruba na serio…
Od wielu lat z przyjemnością śledzę kino hiszpańskie. Brałam udział w kilku edycjach Tygodnia Hiszpańskiego. Niestety w tym roku TKH się (jeszcze) nie odbył. A powodem przesunięcia festiwalu jest oczywiście pandemia koronawirusa…
Czy są tutaj fani rozrabiających, ale sympatycznych Angry Birds? W lutym zapowiada się świetne wydarzenie – Rewia Angry Birds on Ice , na które warto się wybrać całą rodziną.
Ja chyba zwariowałam?! „Porzuciłam” dzieci i sobie wyjechałam do Hiszpanii. A może wcale nie zwariowałam, tylko zrobiłam to, by nie zwariować? A może chłopców nie porzuciłam, bo mieli świetną opiekę i miło spędzili czas? Czy mama ma prawo mieć czas tylko dla siebie?
Czy zdarza Ci się mówić lub myśleć „o rany! Co ze mnie za matka”? Czy zdarza Ci się myśleć o sobie źle, jako mamie, gdy (w swoich oczach) nie dajesz z siebie 100%? Jeżeli tak, to jest artykuł dla Ciebie!
Na początku sierpnia będę obchodziła 5 urodziny bloga. Matko! Te 5 lat to mnóstwo czasu. Tyle się wydarzyło, zarówno w życiu, jak i wokół bloga. Moje teksty na początku takie infantylne i niedojrzałe, stały się przemyślane, odważyłam się odkrywać w nich emocje i trochę siebie. Zdjęcia, z początku pstrokate, niespójne, teraz stają się lepsze. Choć […]
Moja przygoda z Netflix zaczęła się 3 lata temu. Zawsze lubiłam oglądać seriale. W czasach „przed dziećmi” nie raz zarywało się noc, by obejrzeć kilka odcinków, albo cały sezon na raz. Choć te czasy minęły bezpowrotnie, przyjemnie jest obejrzeć coś, co nie jest bajką lub papką serwowaną przez TV.
Moje kanały social media
Zawsze będziesz na bieżąco.