To, jaka jestem, jako dorosła Agnieszka, wprost wynika z nauki i obrazów wyniesionych z domu. W moim domu słowa „kocham Cię” nie padały. Nie pamiętam, by ktoś wypowiadał je na głos. Uznawało się, że pewne czyny, gesty, troska, składają się na miłość i oznaczają, że się bliską osobę kocha.
Moje kanały social media
Zawsze będziesz na bieżąco.