Pyszny deserek czyli kisiel w kilku odsłonach

Ten wpis powstał już kilka tygodni temu. Powstał dokładnie 27 kwietnia. Co spowodowało, że dopiero dziś się nim z Wami dzielę? Każdy kisiel był tak pyszny, że znikał nim udało mi się strzelić mu jakąś fotkę 🙂 Tak, tak, nawet, gdy wyszły 3 porcje, ta 3cia też znikała w niewyjaśnionych okolicznościach…

Zupełny przypadek, a raczej brzuszkowe kłopoty moich Fasolaków, sprawiły że zaczęłam gotować im kisiel. Nic nie wiem o żadnych gotowych wynalazkach tego typu dla niemowlaków. Ja gotuję sama i, w zależności od użytych owoców, trwa to od kilku do kilkunastu minut czyli mega szybko 🙂

Skład takiego kiślu jest bardzo prosty: świeże bądź mrożone ulubione owoce, woda źródlana i mąka ziemniaczana dla zagęszczenia konsystencji. W pewnym momencie zaczęłam „szaleć” czyli serwować chłopakom nie jedno- ale wieloowocowe kombinacje.

Kisiel jagodowy

W rondelku gotuję 180ml wody i na wrzątek wrzucam 4-5 łyżek mrożonych jagód, owoce gotuję 2-3 minuty a w tym czasie szykuję 30 ml wody i w niej rozpuszczam 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej. Jagoda jest tak drobna, że wystarczy lekko rozdrobnić ugotowany owoc łyżką. Powoli wlewam rozpuszczoną mąkę, cały czas mieszając łyżką żeby nie powstały grudki. Kisiel jest gotowy do jedzenia po ostudzeniu. Ten kisiel ma działanie zapierające, więc jest rewelacyjnym deserem także, gdy nasze maluchy złapią jelitówkę.

Kisiel malinowy

W rondelku gotuję 180ml wody i na wrzątek wrzucam 4-5 łyżek malin. Maliny mogą być świeże lub mrożone, w zależności od pory roku. Owoce gotuję bardzo krótko, maksymalnie 2-3 minuty, a w tym czasie szykuję 30 ml wody i w niej rozpuszczam 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej. Malina nie wymaga blendowania, wystarczy rozgotowane owoce rozdrobnić łyżką. Powoli wlewam rozpuszczoną mąkę, cały czas mieszając mus żeby nie powstały grudki. Kisiel jest gotowy do jedzenia po ostudzeniu.

Kisiel jabłkowy

W rondelku gotuję 180ml wody i na wrzątek wrzucam 2 średnie jabłka pokrojone w kosteczkę ok. 0,5cm x 0,5cm.

Do gotujących się jabłek można dodać kawałek cynamonu (uwielbiam te kawałki kory cynamonu, nie proszek, za aromat jaki oddaje np do kompotu czy właśnie kiślu), tylko trzeba pamiętać żeby go odłowić nim wlejemy do musu mąkę. Jabłka wymagają odrobinę dłuższego gotowania, około 5 minut, a w tym czasie szykuję 30 ml wody i w niej rozpuszczam 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej. W zależności od konsystencji akceptowanej przez naszego malucha ugotowane jabłka albo blendujemy albo po prostu rozdrabniamy łyżką. Po ugotowaniu i rozdrobnieniu owoców powoli wlewam rozpuszczoną mąkę, cały czas mieszając mus żeby nie powstały grudki. Kisiel jest gotowy do jedzenia po ostudzeniu.

Kisiel jabłkowy z dodatkiem jagód

Kisiel leśny malina-jagoda

Ten kisiel to już wariacja zrobiona na bazie kiślu jednoskładnikowego. Gotuję 180ml wody i na wrzątek wrzucam ok 150 g owoców, pół na pół jagód i malin. Oba owoce gotują się krótko, maksymalnie 2-3 minuty. Podczas, gdy owoce się gotują, rozrabiam 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej w 30ml wody. Rozdrabniam łyżką gotujące się owoce a następnie powoli, ciągle mieszając, wlewam do nich rozpuszczoną mąkę.

Kisiel z malin i jabłek

Obieramy dwa nieduże jabłuszka i kroimy je w kostkę około 0,5 cm x 0,5 cm. Wrzucamy do rondelka i zalewamy 180ml wody. Gdy jabłka zaczną się gotować dorzucamy 3-4 łyżki malin. Maliny gotują się krócej niż jabłka, dlatego istotne jest, żeby nie wrzucać owoców w tym samym czasie a dać jabłkom lekko się obgotować nim dodamy maliny. Gotujemy około 5 minut, a w tym czasie szykujemy 30 ml wody i w niej rozpuszczamy 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej. Gotowy mus wystarczy rozdrobnić i wlać do niego mąkę, powoli i cały czas mieszając. Jeśli rozlejemy do pojemniczków to szybciej wystygnie i szybciej będzie się nadawał do jedzenia 😉

Kisiel z jabłek i truskawek – nasz ulubiony 🙂

Obieramy dwa nieduże jabłuszka i kroimy je w kostkę około 0,5 cm x 0,5 cm.

Wrzucamy do rondelka i zalewamy 180ml wody. Gdy jabłka zaczną się gotować dorzucamy około 150g truskawek. Świeżych jeszcze nie ma, więc ja używam mrożonych.

Gotujemy około 5 minut, a w tym czasie szykujemy 30 ml wody i w niej rozpuszczamy 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej. Gdy owoce zmiękną albo blendujemy je na papkę (dla maluszków, które jeszcze nie radzą sobie z grudkami) albo rozdrabniamy widelcem (dla starszych niemowlaków, które poradzą sobie z kawałeczkami owoców).

Następnie stopniowo, cały czas mieszając mus owocowy, wlewamy naszą rozpuszczoną mąkę ziemniaczaną. Kila razy mieszamy całość i gotowe. Podajemy po ostudzeniu. Uwaga: owoce w kiślu są tak miękkie, że nie ma ryzyka zadławienia.

Kisiel z Bobo Fruta lub dowolnego soku

To się nazywa deser błyskawiczny! Odlewamy ok 100ml dowolnego, ulubionego Bobo Fruta. Z tych 100ml podgrzewamy ok 70ml a w 30ml rozpuszczamy 1 czubatą łyżeczkę mąki ziemniaczanej. Powolutku wlewamy rozpuszczoną mąkę, ciągle mieszając. Gotujemy 1 minutę. I gotowe. Przed podaniem należy ostudzić kisiel.

Jogurt grecki z owocami

Bodajże Piątnica wypuściła taki jogurt grecki z dodatkiem owoców. Pyszny, zajadamy się z Tatą. A Fasolakom „robię” go sama. Opakowanie naturalnego jogurtu greckiego 150g rozdzielam na dwie miseczki. Porcję dowolnie wybranego kiślu dzielę na pół do miseczek, gdzie już czeka jogurcik. Uśmiechnięte brzuszki i umazane buźki gwarantowane. I zdrowo! 🙂

Można już to powiedzieć: mamy wiosnę pełną gębą! A wraz z wiosną zaczną się pojawiać coraz to nowe, świeże owoce. Zaprzyjaźnieni rolnicy, u których moja mama kupuje Fasolakom warzywa, już się zapowiedzieli, że za 2 tygodnie przyjeżdżają ze świeżymi truskawkami. To będzie dobry czas na desery dla naszych najmniejszych pociech 🙂