W Warszawie naprawdę sporo się dzieje i czasami warto poszperać w sieci i znaleźć interesujące wydarzenia rodzinne.
Wiadomość o tym, że w Stolicy trwa wystawa Titanic the Exhibition , jakoś mi umknęła. Jednak, gdy tylko się o niej dowiedziałam, z przyjemnością skorzystałam z wejściówek. Rodzinnie 🙂
Historię zatonięcia jednego z największych liniowców wszechczasów, Titanica, zna chyba każdy z nas. Jedni z głośnego, nagrodzonego wieloma Oscarami, filmu Jamesa Camerona. Inni interesując się historią ogólną. Twórcy wystawy włożyli ogromny wysiłek by poznanie historii statku było bardzo atrakcyjne i interaktywne.
My wybraliśmy się z Fasolakami, w niedzielne przedpołudnie. Z takimi maluchami była to trochę gimnastyka, ale udało mi się obejrzeć/wysłuchać całość i jeszcze przygotować dla Was fotorelację. W końcu jestem mamą bliźniąt – a jakie Ty masz supermoce? 😉
Titanic the Exhibition
Wystawę można oglądać codziennie, w terminie 8 kwietnia – 9 października 2016 na IV piętrze Pałacu Kultury i Nauki.
Bilety są dostępne zarówno w kasie przy wejściu, jak i przez internet na Co jest Grane 24. Warto kupić bilety online ponieważ jest to opcja trochę tańsza, co w przypadku wycieczki rodzinnej pozwoli Wam zaoszczędzić trochę gotówki 🙂
Przed rozpoczęciem zwiedzania zostaliśmy wyposażeni w słuchawki i mp3 z nagraniem. Głos przewodnika towarzyszy nam podczas całej wystawy i kolejno objaśnia eksponaty, zdjęcia i historię. Genialne rozwiązanie bo słuchawki odgradzają nas od innych zwiedzających przez co jesteśmy na chwilę oderwani od codzienności, a obecni tam, feralnego 15 kwietna 1912 roku.
Uwaga: w trakcie oglądania wystawy nie wolno robić zdjęć. Jest jednak przy wejściu na pokład możliwość zrobienia sobie pamiątkowego zdjęcia nim rozpoczniemy rejs.
Titanic – historia powstania okrętu
Wystawa zaczyna się od historii powstania liniowca. To tworzy grunt pod dalszą opowieść i pomaga zrozumieć co stało się podczas tragedii. Poznajemy sponsorów, architektów, cały sztab ludzi i zdarzeń, dzięki którym powstał Titanic.
Pierwszy rejs Titanica
Przechodzimy dalej, do kolejnych sal i rozpoczynamy rejs. Nie jesteśmy tylko otoczeni gablotami, jak w muzeum. Wraz z wsiadającymi żegnamy bliskich, którzy zostali na brzegu.
Przechodzimy korytarzem statku.
Odwiedzamy kajuty wszystkich klas.
Schodzimy po czerwonym dywanie, schodami do sali bankietowej. Klimat jest tak zbudowany, że zwiedzając czułam się jak na statku.
Wystawę tworzy ponad 200 przedmiotów, zgromadzonych przez jej twórców. Część to rekonstrukcje, część to eksponaty, które udało się wydobyć albo z wraku albo otrzymać od bliskich ofiar katastrofy.
Przedmioty osobiste, które ocalały robią wrażenie i wywołują dreszcze.
Nie sposób nie wczuć się w tragiczny los pasażerów Titanica.
Titanic – w obliczu katastrofy
Kończymy przyjemny, ekskluzywny rejs i znajdujemy się w obliczu tragedii – zderzenia z górą lodową.
W tej sali zabawiliśmy dłużej ponieważ Fasolaków prawdziwa góra lodowa zafascynowała. Co chwilę upewniali się że jest zimna, prawdziwie lodowa.
Pokazana jest animacja oddająca proporcje statku, góry, odległości i przebieg samej katastrofy.
Nie będę wam psuć niespodzianki i streszczać całej wystawy. Chcę Was szczerze zachęcić do odwiedzania Titanic the Exhibition . Macie jeszcze czas do 9 października by się na nią wybrać 🙂
Warto też śledzić Wystawę Titanic na Facebooku ponieważ czasami można wygrać bilety 🙂
27 czerwca 2016
|Komentarze: 11