Wiesz czego zazdroszczę współczesnym dzieciom? Tych wszystkich zabawek i zabaw edukacyjnych. W latach 80-tych i 90-tych, gdy ja byłam dzieckiem, nie było takiego wyboru. Owszem były klocki, lalki, misie, jeździki. Ale pojęcie zabawek edukacyjnych w zasadzie nie istniało. Mimo tych braków, nie wiem jak ja się uchowałam, ale mam pamięć, która czasami mnie samą przerasta…
Hej! Te młodziaki na zdjęciu to My – Agumama i Tata Marcin. Zdjęcie ma 7 lat. Poznaliśmy się miesiąc wcześniej. Fasolaków jeszcze nie było w planach. Za to tamtej wiosny (i lata) byliśmy aż na 4 ślubach oraz 3 weselach naszych znajomych…
Ten słodziak na zdjęciach poniżej to Żółwik, gdy miał mniej więcej 1,5 roku. Chcę Ci go dzisiaj przedstawić trochę bliżej bo to wspaniały chłopiec. Żółwik jest dzieckiem rozkosznym, emocjonalnym, piekielnie inteligentnym, o bogatej wyobraźni. Wszystko, co przeżywa, przeżywa na maksa i całym sobą. Jest jednak wcale niemały szkopuł – Żółwik, ze względu na swoją emocjonalną […]
Mamy, czy codziennie macie w domu obiad? Niedawno trafiłam na dyskusję pod takim pytaniem. „TAK” wcale nie musiałam się długo zastanawiać nad odpowiedzią. Od kiedy dzieci są w domu, obiad jest zawsze. Oczywiście, nie dajmy się zwariować, czasami gotuję obiad na 2 czy nawet 3 dni i podanie go polega w dużej mierze na podgrzaniu. […]
Karolina to jedna z kobiet, która podzieliła się ze mną swoją historią, po lekturze wpisu Niepłodność to samotność. Jeżeli czytałaś ten tekst, to wiesz, że nim zostałam szczęśliwą Mamą Fasolaków, trochę przeszłam. Życie jednak pisze takie scenariusze, jakie nam się w głowie nie mieszczą…
Czym dla Ciebie jest szczęście? Czy to satysfakcjonująca i dobrze płatna praca? Czy może kochający i wspierający partner? Czy szczęście to możliwość realizowania swoich pasji i marzeń? Czy może prawdziwe szczęście to kochająca rodzina, a reszta sama się ułoży? Masz swoją definicję szczęścia?
Ostatnimi czasy często zapraszam Cię do swojego świata, do domu, gdzie bywają i trudne chwile, jak w grudniu i tematy trudne, jak zmagania z niepłodnością i jest ubaw po pachy. Dziś będzie właśnie na wesoło. Mam nadzieję, że jesteś w nastroju na dużą dawkę śmiechowych dyskusji i rozmówek prawie 3-latków.
Pamiętam, że nie tak dawno witałam nowy 2016 rok, a już pora go pożegnać. Czy to był dobry rok? No właśnie. Czy dla Ciebie to był dobry rok? Mnie trudno to jednoznacznie określić. Na pewno dał mi wiele satysfakcji blogowej. Co mnie cieszy i napawa dumą. Jednocześnie mam spore rozterki zawodowe. Zmiany organizacyjne na różnych […]
Moi synowie nigdy poważnie nie chorowali, a ich odporność była na dobrym poziomie. Infekcje, które przynosiłam z pracy, kończyły się najwyżej katarem. Z większością przeziębień radziliśmy sobie inhalacjami z soli fizjologicznej. Wizyty u pediatry zawsze sprowadzały się głównie do szczepień, pomiarów wagi i wzrostu oraz walki z niedokrwistością. Z drugiej strony, ze względu na wcześniactwo […]
Opracowałam jakiś czas temu taką listę. Nazywa się Będę z siebie dumna, gdy… Tegoroczny grudzień miał mi przynieść sporo ciekawych projektów i sukcesów, związanych z prowadzeniem tego bloga i rozwojem osobistym. Święta miały być rodzinne, niezapomniane i spokojne… Nie udało się. Ale nie będę z tego powodu rozdzierać szat ponieważ, walczymy teraz z chorobą Żółwika, […]
Moje kanały social media
Zawsze będziesz na bieżąco.