Ponieważ wokół urządzeń mobilnych jest sporo kontrowersji, postanowiłam, że sama przetestuję i przekonam się, czy warto wyposażyć w dziecko w zegarek GPS. Zdecydowałam, że przetestuję jedno urządzenie i, jeżeli się sprawdzi, dokupię drugie dla drugiego syna.
Wiele kontrowersji wzbudza też kwestia: czy to nie jest zbyt wielka ingerencja rodzica w prywatność dziecka? Czy to nie zakrawa już o „Big Brothera” i świat, gdzie każdy się boi, że jest podsłuchiwany. Z drugiej jednak strony jest tyle zagrożeń: okrucieństwo wśród dzieci, które czekają na słabszego po szkole by okraść go lub zwyczajnie sprać na kwaśne jabłko; pedofile oraz po prostu źli ludzie, którzy w swoim celu wykorzystują naiwność dziecka. To są chwile, o których nie chcemy myśleć, a w których dziecko powinno mieć możliwość wysłania sygnału SOS.
Podjęłam się przetestowania i oceny Zegarka z lokalizatorem GPS z usługą Gdzie jest dziecko. Chciałam sprawdzić, czy posiadanie tego urządzenia może zapewnić dziecku i rodzicowi poczucie bezpieczeństwa na co dzień: w drodze do szkoły, do przedszkola, na placu zabaw, na wyjeździe.
Dziecko a elektronika
Mam świadomość, że współczesne dziecko ma o niebo łatwiejszy i częstszy dostęp do elektroniki, niż my gdy byliśmy dziećmi. Czy mi się to podoba? Nie zawsze.
Smuci mnie, że dzieci i młodzież często nad relacje z rówieśnikami przedkładają świat wirtualny.
Smuci mnie, że dzieci sadza się przed TV czy przed kompem, bo rodzic „musi”. Musi popracować, musi posprzątać, ale czasem można i trzeba gospodarować trochę inaczej…
Smuci mnie, że elektronika bardzo często zastępuje relacje…
Są jednak momenty, gdy elektronika bywa potrzebna, przydatna, nawet pomocna.
Zegarek GPS dla dziecka
O ile rodzice dostrzegają przydatność zegarka GPS dla ucznia szkoły podstawowej, o tyle w kontekście przedszkolaka można się zastanawiać: czy jest on potrzebny kilkulatkowi? Po przetestowaniu urządzenia, uważam, że tak i chętnie przedstawię Ci moje argumenty:
- gdy jesteśmy z daleka od domu, na urlopie, w nowym miejscu, w dużym skupisku ludzi, czyli wszędzie tam, gdzie dziecko może się na moment oddalić i stracić orientację;
- gdy moi synowie są na spacerze lub w drodze z przedszkola z babcią. Babcia jest uśmiechnięta, na chodzie, ale czasami zdrowie jej dokucza. Ma ze sobą telefon, klasyczny smartfon z blokadą. Gdyby coś się wydarzyło, nikt prócz niej z niego nie zadzwoni do mnie.
Funkcjonalny, bez rozpraszaczy
Zegarek GPS dla dziecka różni się od smartwatcha tym, że nie ma żadnych, moim zdaniem zbędnych, „bajerów” jak gry itp. Urządzenie skupia się wokół kilku ciekawych i przydatnych funkcji:
- zegarek, Twoje dziecko orientuje się, która jest godzina. Ma też motywację, by nauczyć się odczytywania czasu, bo dzięki temu będzie mogło np. samodzielnie wyjść na osiedlowy plac zabaw.
- telefon czyli odbieranie i wykonywanie połączeń (jeżeli doładujemy kartę pre-paid).
- lokalizacja, gdzie jest w tej chwili dziecko, za pomocą aplikacji, która śledzi sygnał GPS wysyłany przez zegarek. W aplikacji możesz określić „bezpieczną strefę” i gdy dziecko znajdzie się poza nią, dostaniesz powiadomienie, gdzie jest.
- rodzic dostaje SMS, gdy w zegarku wyczerpuje się bateria. Dzieci przeważnie mają tyle różnych spraw na głowie, że mogą nie dopilnować stanu baterii.
- wiadomość SMS przychodzi również, gdy dziecko zdejmie zegarek z ręki. Jeżeli wiesz, że jest poza domem, ale nie ma teraz zajęć na basenie czy wf-u, może to być sygnał ostrzegawczy.
Odbieranie połączeń
Dzięki karcie SIM i indywidualnemu numerowi, możesz dzwonić do dziecka na zegarek, tak jak na telefon. Od telefonu jest lepszy o tyle, że nie ma zbędnych funkcji, rozpraszaczy.
Wykonywanie połączeń
Zegarek GPS ma dwie możliwości nawiązywania przez dziecko połączeń:
- dla starszego dziecka, szkolnego możesz doładować kartę pre-paid i w tej kwocie dziecko będzie miało możliwość skontaktowania się z Tobą. Co ważne, książkę telefoniczną, maksymalnie 10 numerów, ustanawiasz Ty, za pośrednictwem aplikacji. Twoje dziecko nie będzie miało możliwości wybrać numeru obcej osoby.
- wykonywanie połączeń na koszt odbiorcy: dziecko może zadzwonić do Ciebie, na Twój koszt. Dziecko wybiera mój numer, operator mówi, że nie ma środków na karcie, więc spróbuje wykonać połączenie na koszt odbiorcy. Dzwoni mój telefon. Odbieram i pada formułka, że to rozmowa przychodząca na mój koszt. Mogę zaakceptować lub odrzucić takie połączenie.
Zestaw, który testowałam zawiera:
- zegarek GPS Locon
- kartę SIM ważną bezterminowo, do której przypisany jest indywidualny numer
- aplikację mobilną w języku polskim kompatybilną z iOS i android
- kabel USB
- gwarancję 24 miesiące
- subskrypcja na korzystanie z aplikacji jest płatna. Pierwsze 14 dni jest darmowe, po ich upływie naliczana jest opłata, zgodnie z cennikiem operatora komórkowego. Cennik jest jawny, dostępny na stronie Sklepu Bezpieczna Rodzina. Rezygnujesz kiedy chcesz.
Moja ocena
Oprócz funkcji, które sprawdziłam i opisałam powyżej, przyjrzałam się także, jak długo ładuje się oraz ile wytrzymuje bateria w zegarku. Czas ładowania jest krótki: po około 2-3 godzinach bateria zegarka jest naładowana. Zegarek, gdy jest mało używany tj. gdy jest po prostu zegarkiem, wytrzymuje bez ładowania około 3 doby. Aktywnie eksploatowany, pewnie głównie poprzez GPS, wymaga naładowania po 10-12 godzinach.
Zdecydowałam się kupić drugi zegarek, tak żeby każdy z Bliźniaków miał swój. Żółwikowi pasuje niebieski. Wiercisław zaczął nosić okulary. Wybrał pomarańczowe oprawki, więc kupujemy zegarek w kolorze pomarańczowym.
Jeżeli rozważasz zakup zegarka GPS dla dziecka, mam dla Ciebie 10% rabatu na ten i inne produkty ze Sklepu Bezpieczna Rodzina. Wystarczy, że klikniesz w link a przy składaniu zamówienia podasz hasło: KOCHAMBLOGA
Artykuł powstał we współpracy z marką LOCON.
1 listopada 2018
|Komentarze: brak