Uważam, że każda pora roku ma swoje smaki. Takie niezapomniane, które do niej pasują, które się w nią wpisują i współgrają. Smaki, zapachy i kolory, które dopełniają „swoją” porę roku.
Ach jakie przyjemne to były czasy, gdy moje Szczęścia dwa były maleńkie i jeździły w wózku. Nasza era spacerów zaczęła się na przełomie pięknej wiosny i lata. Fasolaki spędzali na zewnątrz wiele godzin spacerując ze mną na zmianę z Babcią Basią. Gdy już zrobiło się porządnie gorące lato, wychodziłam albo bardzo rano, albo późnym popołudniem. […]
Lipiec w Polsce od lat kojarzy mi się z deszczem. Tegoroczny lipiec, mam wrażenie, przebija wszystkie poprzednie lata. Mimo tego, że mam fajny kącik do posiedzenia wieczorem na balkonie, to ani razu tego lata tam nie siedziałam. Mam nadzieję na poprawę pogody w sierpniu. A tymczasem…
Moje kanały social media
Zawsze będziesz na bieżąco.