Mam wszystko by być najlepszą Mamą!

Czy zdarza Ci się mówić lub myśleć „o rany! Co ze mnie za matka”? Czy zdarza Ci się myśleć o sobie źle, jako mamie, gdy (w swoich oczach) nie dajesz z siebie 100%? Jeżeli tak, to jest artykuł dla Ciebie!

Nie masz lepszego krytyka, niż Ty sama dla siebie. Skąd ja to wiem? Bo też jestem swoim największym krytykiem. Pracuję nad tym, żeby dostrzegać mocne strony. Walczę z tym, żeby mierzyć siły na zamiary np. nie mogę być w 3 miejscach jednocześnie, chociaż nie jeden raz próbowałam. Staram się czasami spojrzeć na siebie nie swoimi krytycznymi oczami, tylko pełnymi miłości oczami moich synów.

Warto. Spróbuj.

To nie jest artykuł, w którym powiem czy lepsze jest karmienie piersią czy butelką. Tutaj nie będziemy oceniać czy lepsze są zabawki droższe czy tańsze. To nie jest tekst o tym, kto kocha bardziej.

To jest artykuł o potencjale. Twoim potencjale! Oraz o tym co Ty i ja mamy w sobie, by zapewnić swoim dzieciom wszystko, czego potrzebują, by się pięknie rozwijać!

By być najlepszą Mamą doceń siebie

My kobiety-matki same sobie nie dorastamy do pięt. Co to znaczy? Tylko tyle, że gonimy za wymalowanym w głowie obrazem siebie matki-idealnej. Podczas, gdy taka nie istnieje. Mama to człowiek. Człowiek nie jest idealny. Jest cudowny w swoich słabościach i niedoskonałościach.

Doceń siebie. Zobacz, że jesteś po prostu cudowną Mamą!

Doceń innych

Mam taką koleżankę, która potrafi mi powiedzieć „Jesteś świetną Mamą i wspaniale dajesz sobie radę” (Gosiu :*). Nie wiem jak ona to robi, ale zawsze trafia w w idealnym momencie np. gdy jestem zmęczona, albo gdy w siebie wątpię, albo gdy się czuję samotna. Takie słowa bardzo dużo dają, a w takie znajomości warto inwestować!

Gdy widzisz, że Twoja koleżanka bardzo się stara jako mama, lub ma gorszy czas – doceń ją, powiedz, jak ciepło o niej myślisz! Ja wierzę, że dobro do nas wraca.

Kochać, mimo wszystko

W życiu dziecka jedno jest niezmienne: Mama i Tata. Świat na około będzie się zmieniał. Koledzy, przyjaciele będą się pojawiać i odchodzić. Zmienią się przedszkole, kolejne szkoły. Dziecko doświadczy sukcesów i porażek. A Ty będziesz wciąż obok: murem, ramieniem, chusteczką na otarcie łez, przewodnikiem.

Słowa i gesty o miłości są równoważne, bo budują fundamenty, na których oprze się całe przyszłe życie, cała pewność siebie oraz emocjonalność kształtującego się człowieka.

Kochaj swoje dziecko w słowach i czynach oraz w spójnych komunikatach. Niech ono słyszy, widzi i czuje, że jest Twoim wszechświatem. Masz to w sobie!

Pełnowartościowy czas

Bardziej niż kolejnych zajęć sportowych czy artystycznych, dziecko potrzebuje Twojego czasu. Niezbędne są chwile, gdy Twoja uwaga jest skupiona w 100% na dziecku.

Łapię się na tym, że są takie okresy, gdy moi synowie często słyszą ode mnie „muszę” czy „zaraz”. Nie lubię ich. Szczególnie nie lubię „muszę”. Staram się tak przeorganizować czas, żeby wszystko, co muszę zrobić nie kosztem czasu, który mam dla synów.

Acha, ale nie zawsze się da. Ale wtedy nie biczuję się za to, że włączyłam bajkę, by w spokoju wziąć prysznic.

Są takie chwile w ciągu dnia, na przykład przed snem, kiedy wyłączam internet, wyciszam telefon i jestem tylko dla chłopaków: do przytulania, do pogadania, do odpowiedzenia na 101 „dlaczego?”, do poczytania bajek czy obejrzenia wspólnie Psiego Patrolu na Netflixie.

Odkrywać i poznawać

Dziecko ma w sobie naturalną chęć i potrzebę odkrywania i poznawania świata. Dlatego też tu nie ma wielkiej filozofii. Nie musisz mieć akademickiego przygotowania. Najważniejsze to umożliwić malcowi odkrywanie na własną rękę: doświadczanie, smakowanie, przyglądanie się, dłubanie, poszukiwanie.

Ty możesz dziecku wiele pokazać. Masz okazję je czymś zainteresować, co sama lubisz np. podróżami czy aktywnościami plastycznymi. Moi synowie na przykład garną się do muzyki (po swoim tacie), a ostatnio interesują językiem hiszpańskim (po mnie). Lecz to powinna być forma pokazania alternatyw oraz umożliwienia dziecku wyboru. To ono będzie czuło, co je ciekawi, w czym się czuje dobrze.

Śmiało twierdzę, że mam wszystko, by być najlepszą Mamą dla swoich dzieci! Ty też masz! I z tym potencjałem, najważniejsze jest, by tego nie spieprzyć doszukiwaniem się dziury w całym!