Bardzo podziwiam osoby, które pasjonują się DIY (ang. Do It Yoursefl) i Hand Made. Ponieważ sama mam dwie lewe ręce, umysł ścisły, to wiem, ile pracy twórczej i własnoręcznej kosztuje stworzenie czegoś samodzielnie: uszycie, wyklejenie. Moi synowie mają kochającą mamę, ale mogę im zrobić najwyżej pyszny posiłek 😉 W dzisiejszym Klubie Małych Odkrywców pokażę Wam coś pięknego i odkrywczego. Pokażę Wam prezent, jaki Kreatywna Matka Polka sprawiła moim Fasolakom na 2 urodziny!
Moje dzieci mają już chyba wszystkie zabawki świata. W salonie stoi basen z piłkami. Niedawno schowaliśmy tipi żeby chłopcy trochę odpoczęli od niego i prób powalenia konstrukcji. Dla spragnionych bujania jest koń na biegunach. Przy stoliku odbywają się warsztaty rysunkowe. Napisałam przy stoliku? Na. Freski powstają bezpośrednio na nim.
Dlatego nie kupujemy na razie zabawek. Jeżeli ktoś chce coś chłopcom podarować to proszę o książeczki, coś kreatywnego, zabawy rozwijające manualnie i motorycznie, edukacyjne, puzzle, zabawy stymulujące rozwój mowy i poszerzające zasób słów.
Zabawki potrafią przestymulować malucha. Dostarczyć na raz tyle bodźców, hałasu, „nadenergii”, że później trudno przychodzi dziecku skupienie, wyciszenie. Czasami prowadzi to do wybuchu złości, czasami do trudności w zaśnięciu. Wtedy doceniam wszystko, co zajmie uwagę moich dzieci na dłużej, ale będzie uspokajające, a nie zachęcające do „rozpierduchy”.
Niespodzianka dla Fasolaków na 2 urodziny
Bardzo fajnie w czasie złożyło się pojawienie się u nas kuriera. Przyniósł paczki nie długo przed urodzinami Fasolaków. Ale obaj byli tak zaciekawieni co jest w środku tych pakunków i ja, przyznaję szczerze, ciekawa ich reakcji, że nie czekaliśmy do dnia urodzin 😉
Książeczki sensoryczne
Pierwsze, co wywarło na mnie wrażenie to fakt, że książeczki sensoryczne są spersonalizowane.
Każdy z moich synków ma swoją, z imieniem i zdjęciem na okładce.
Oczywiście, że się nimi zamieniają oraz o nie biją, ale będą mieli genialną pamiątkę, gdy już z nich wyrosną!
Kreatywna Matka Polka zadbała o to, żeby strony i funkcjonalności był dostosowane do wieku chłopaków oraz ich umiejętności. To niezwykle istotne, nie ważne czy moje dziecko bawi się zabawką ze sklepu czy typu Hand Made. Źle dobrana zabawka (na wyrost albo zbyt infantylna) zanudzi smyka.
I trzecia rzecz: ważne jest to, co lubi dziecko. Zanim Fasolaki dostali swoje prezenty, podrzuciłam garść pomysłów, co lubią, czym się interesują, jakie mają temperamenty.
Nie miałam przekonania czy chłopaki zajmą się swoimi prezentami na dłużej. Dlaczego? Bo ostatnio bardzo ich roznosi. Chwilę ładnie się bawią a potem ni stąd ni zowąd demolka na całego. Niepotrzebnie się martwiłam. Okazało się, że zarówno świetnie nam idzie zabawa razem, ale chłopcy chętnie także sami sięgają po swoje książeczki i coś tam sobie kombinują, opowiadają. Słowem zajmują się sobą 🙂
Jak to działa
Obie książeczki sensoryczne mają po kilka stron. Każda jest inna i każda oferuje inne atrakcje.
Wiercisław ma labirynt, w którym prowadzi paluszkiem mały koralik. Dla niego to strzał w 10 ponieważ jego niespokojna dusza ma okazję się skupić i wyciszyć.
W jego książeczce są też puzzle, inne niż wszystkie bo na rzepy i w dodatku z obrazkiem rakiety.
To chyba ulubiona część Wiercisława – Biedronka-Kieszonka na suwak. Gdybyście widzieli co my w tej biedronce potrafimy zmieścić 😉
I na koniec pan. Z początku wygląda jak jajo z oczami,
potem zakładamy mu okulary. Dajemy wąsy albo nie.
Przyczepiamy włosy, albo zostawimy łysego. Pan jajko może być Tatą, może być dziadkiem a może być dziwadłem 😉
Żółwik ma w swojej książce sygnalizator na rzepy.
Światła zielone, żółte i czerwone może przypinać w dowolnych konfiguracjach.
Jest też kolorowy pociąg wiozący prezenty, które można wyjąć z wagonu i podrzucić bratu do jego książeczki.
W książeczce Żółwika rośnie drzewo. Raz jest jabłonią,
raz gruszą
a raz jabło-gruszą.
Można też owoce pochować do koszyków.
W chłodniejsze dni Żółwik może ulepić bałwana.
3 śnieżne kule da się ustawić w dowolnej kolejności.
Kreatywna Matka Polka
Znajdziecie Ją na Facebookowym fanpage’u wraz z galerią Jej fantastycznych prac.
Sama pisze o sobie „Hand made z miłości do dzieci”. Przyznaję, że widać iż każda strona jest zrobiona starannie i z uczuciem.
Klub Małych Odkrywców poleca Wam książeczki sensoryczne wykonywane przez Kreatywną Matkę Polkę!
Czy myślicie, że to dobry prezent dla Waszego dziecka albo, gdy szukacie prezentu urodzinowego dla dziecka w rodzinie?
31 marca 2016
|Komentarze: 44