Czy od kiedy zostałaś Mamą zauważyłaś, jak Twój słownik wzbogacił się o takie sformułowania, dotyczące czasoprzestrzeni, jak „w ciągu jednej drzemki„, „jeden dłuższy spacer” czy „gdy dziecko zaśnie„? Na przykład: W ciągu jednej drzemki ugotuję obiad na dwa dni. Nie za godzinę, nie po południu tylko w ciągu jednej drzemki. Albo: Zadzwonię do Ciebie, gdy […]
Taksówka z fotelikiem dla dziecka … Co mi strzeliło do głowy? I po co to całe zamieszanie? Reisefieber przed pierwszym urlopem z Fasolakami. Wszystko załatwione ogromnie szybko, ale przyświecał nam jeden cel: szczęśliwie dolecieć na Rodos i zapewnić chłopcom niezapomniane, pierwsze wakacje w ich 2,5-letnim życiu.
Krótka relacja z Blogotoku, eventu dla blogerów, zamknęła kwiecień. Planowałam jeszcze opublikować kolejną opowieść z cyklu Mama taka jak Ty, ale mnie zmogła choroba i nie wyrobiłam się przed majówką. Dni wolne to też kiepski czas by angażować czytelnika, który te chwile najczęściej spędza w gronie najbliższych. Jednak pewna dyskusja w sieci zainspirowała mnie by zrobić […]
Zagłębiając się w temat doboru najlepszych fotelików samochodowych spotkałam się ze stwierdzeniem, że fotelik ma termin ważności. Zrobiłam wielkie oczy, ale chwilę się nad tym zastanowiłam. Pierwsza myśl, jaka mi się nasunęła to, że pewnie są w nich elementy, które po jakimś okresie się zużywają i czy producent nam o tym powie, czy nie, pewnie […]
W ciągu ostatnich 48 godzin w sieci było gorąco. Na ring wyszły mamy, dyskutując, która z nich ma TEN bezpieczny fotelik samochodowy . Brałam udział w takiej ognistej wymianie zdań… Nikogo nie urażę gdy powiem, że każda, jak jeden mąż, ma fotelik najbezpieczniejszy dla swojego dziecka. Te dyskusje nigdy się nie kończą.
Wydaje się, że każdy wie o tym, że aby fotelik chronił nasze dziecko podczas wypadku, jego uprząż (lub pasy bezpieczeństwa) powinna być zapięta na lekkie ubranie, przylegając maksymalnie do ciała dziecka. Niedopuszczalne jest przewożenie dziecka w kombinezonie czy kurtce. Bo wtedy super-hiper-mega-wypasiony fotelik traci sens i swoje moce…
Dziś rano, w drodze do pracy, zobaczyłam coś, co mnie po prostu wryło w fotel. Głupota, bezmyślność, brak odpowiedzialności. Piszę, a właściwie apeluję do Was, Drodzy Rodzice, jak ważne jest by bezpiecznie przewozić niemowlę … Przekażcie dalej bo to może kosztować Wasz największy Skarb – dziecko – życie…
Niedawno nadszedł kolejny przełomowy moment w życiu naszym i naszych Fasolaków. Z dumą zawiadamiam, że Żółwik osiągnął wagę 10,300 g 🙂 To był dla nas sygnał, że czas na nowy fotelik samochodowy (a właściwie 2 😉 ).
Moje kanały social media
Zawsze będziesz na bieżąco.