Mama nauczyła mnie, że jedzenia się nie wyrzuca. Ta nauka jest we mnie tak głęboko, że ilekroć jednak przegapię ostatnie tchnienie czegoś np marchewki, to boli mnie, że tak zaniedbałam jedzenie i muszę je wyrzucić.
Oczywiście, jeżeli coś jest ewidentnie zepsute, to pomijając moje wyrzuty sumienia, wywalam do kosza i się nie oglądam. Nie dopuściłabym żeby ktokolwiek z mojej rodziny ryzykował zdrowiem.
Jednak bardzo często, jeśli się zorientujemy odpowiednio wcześniej, to taki produkty spożywczy można uratować. Dziś, przy niedzieli, opowiem Wam, jak zutylizować bardzo dojrzałe banany .
Kupując banany zwracam uwagę, żeby były jeszcze zielonkawe. U mnie w mieszkaniu jest bardzo ciepło i owoce dojrzewają w mgnieniu oka. Niestety, gdy poleżą kilka dni ich skórka zaczyna brązowieć i robią się mało apetyczne. W środku dojrzałe banany są bardziej słodkie, bardziej miękkie, także zaczynają brązowieć.
Oto kilka sposobów by szybko i smacznie takie banany zużyć.
Kremowy budyń bananowy
Jeżeli śledzicie moje blogowe gotowanie, to na pewno natrafiliście na ten przepis. Oczywiście nadają się do niego wszystkie owoce, ale najlepiej właśnie dojrzałe banany . Budyń robi się bardzo szybko i gwarantuję, że smakuje zarówno dzieciom jak i dorosłym. Jedna uwaga: jeżeli robimy na mleku kokosowym, które jest rzadkie to używamy nie 2,5 a 2 szklanki. Inaczej będzie zbyt rzadki.
Jaglanka z bananem na śniadanie
Jakiś czas temu dzieliłam się z Wami pomysłami na śniadania dla maluszka. Wśród nich była jaglanka z gruszką. Jeżeli mam mało czasu i dojrzałe banany na stanie to modyfikuję tamten przepis. Jaglankę robi się bardzo prosto: gotujemy 1/2 szklanki płatków jaglanych w 1 szklance mleka przez 3-5 minut, do zredukowania mleka i zgęstnienia. Używam tylko roślinnego np. kokosowego, owsianego czy sojowego. Każde takie mleko dodaje dodatkowego, swojego posmaku do jaglanki. W oddzielnym talerzu, miseczce rozciapuję dojrzałe banany widelcem i dodaję do jeszcze ciepłej jaglanki. Najlepiej zjeść wkrótce po przygotowaniu – banany szybko ciemnieją.
Uwaga, coś dla odchudzających się: ugotuj jaglankę na wodzie a będziesz mieć pyszne, lekkie i bardzo energetyczne śniadanie 🙂
Koktajl multiwitaminowy
Koktajle to jedna z form, w której lubię dawać dzieciom owoce. Sama także za nimi przepadam. Ten jest najprostszy i dzięki temu najszybszy. Ale nie śmieciowy. Przemycam w nim bardzo dużo witamin i wartości odżywczych. Dla rodziny 2+2: obieram i kroję w plasterki 2 dojrzałe banany . Dorzucam obrane i pokrojone w ćwiartki 4-5 owoców kiwi. Wrzucam owoce do blendera i dosypuję 3-4 łyżki stołowe płatków owsianych. Wlewam nie więcej niż 1/3 szklanki mleka roślinnego, najczęściej owsianego albo kokosowego. Blenduję kilka minut, w zależności czy koktajl ma być bardziej gładki czy z grudkami.
Tęczowe muffiny i dojrzałe banany
Ten pyszny i bajecznie wyglądający przepis znalazłam niedawno u Magdy. Nie będę kopiowała jej przepisu, a zachęcam Was do odwiedzin u Zapiski Mamy i poczęstowania się tęczowym bananowym muffinem.
Jestem przekonana, że wśród Was także są sprytne gospodynie domowe i że macie swoje patenty na dojrzałe banany .
Podzielicie się? 🙂
20 marca 2016
|Komentarze: 40